Mijający sezon umocnił pozycję lodów rzemieślniczych. Klienci od lat cenią sobie ich naturalne składniki, brak chemicznych dodatków oraz metody produkcji oparte na tradycyjnych recepturach. Mimo że klasyczne smaki, jak śmietanka, truskawka czy pistacja nadal są na topie, to goście coraz częściej decydują się na bardziej wyszukane propozycje. Stąd w ofertach lodziarni pojawiają się połączenia z innymi deserami, nietypowe owoce czy wytrawne akcenty.
– Jeszcze kilka lat temu, gdy klient szedł do lodziarni, dokładnie wiedział, czego może się spodziewać. Czekolada, śmietanka, truskawka, bakalie, cytryna. Dzisiaj każda wizyta, szczególnie w naszych punktach, niesie za sobą element zaskoczenia. Menu zmienia się tak dynamicznie, że zawsze można spróbować czegoś innego – tłumaczy Paulina Daniłowicz z “u Lodziarzy” Wytwórni Lodów Polskich. – Naszym gościom bardzo podoba się taka formuła – są otwarci na poznawanie i poszukiwanie nowości.
W tym sezonie w sieci franczyzowej zadebiutowały desery przywodzące na myśl czasy dzieciństwa. Stąd w menu pojawiły się lody ryż na mleku z pistacją i malinami czy starkowana marchewka z jabłkiem. Był także kefir z czerwoną porzeczką – lody powstałe na bazie prawdziwego, cennego w składniki odżywcze kefiru. Popularnością cieszyły się ponadto połączenia z dobrze znanymi ciastami i wypiekami – lody o smaku sernika, chałwy, keksa, chałki czy sękacza.
Osobne miejsce w ofercie zajmują sorbety. Przygotowywane z soczystych, dojrzałych owoców są orzeźwiającą alternatywą dla lodów mlecznych. Wybierają je osoby poszukujące lżejszych deserów oraz klienci zmagający się z alergiami pokarmowymi lub eliminujący z diety składniki pochodzenia zwierzęcego.
– Trend wege silnie toruje sobie miejsce wśród tradycyjnych propozycji. Wiąże się to z coraz większym przywiązaniem do kwestii zdrowotnych. Sporą rolę odgrywa tu też światopogląd i zwrot ku szeroko rozumianej ekologii. Branża lodowa odpowiada na te potrzeby, proponując desery z mniejszą zawartością cukru lub jego zamiennikami, na bazie napojów roślinnych (np. “mleka” ryżowego), bez glutenu itd. Dzięki temu jesteśmy w stanie dotrzeć do jeszcze szerszego grona odbiorców, pokazując, że lody nie muszą kojarzyć się wyłącznie ze słodką, kaloryczną przekąską. Odpowiednio dobrane mogą być elementem zrównoważonej diety – tłumaczy Paulina Daniłowicz.
Wśród polskich konsumentów nie brakuje też miłośników lodów wytrawnych. Choć tego typu smaki nadal traktowane są jako propozycje dla koneserów, to warzywne, ziołowe czy słone elementy z powodzeniem łączą się ze słodką bazą. Stąd w ofercie hit ostatnich lat, czyli słony karmel, ale też ser koryciński z brzoskwinią i czarnuszką, rokitnik z jarzębiną czy lody sezamowe.
– Trendy na najbliższy czas? To dalszy rozwój nurtu wege, głębsze odkrywanie ziół, nowych owoców, poszukiwanie nietypowych miksów czy składników prozdrowotnych. W tych kierunkach tkwi największy potencjał, który zamierzamy wykorzystać w kolejnym sezonie – podsumowuje przedstawicielka “u Lodziarzy”.