Przeciętny Polak wypija rocznie 2 kg ziaren kawy, co plasuje nas na 11 miejscu w światowym zestawieniu. Po kawę najczęściej sięgamy w domu lub w pracy, ale z roku na rok rośnie także nasz rodzimy rynek kawiarniany. Napędzają go duże miasta, postpandemiczne zmiany konsumenckie i popularność nurtu specialty. Jakie trendy można zauważyć polskich kawiarniach? Przyglądamy się najważniejszym z nich.
Obecnie wartość rynku kawy w Polsce szacowana jest na blisko 7 mld zł, a już co drugi Polak przyznaje, że pije kawę także “na mieście”. Po pandemii wizyta w kawiarni stała się nie tylko okazją do dodania sobie energii, ale prawdziwym rytuałem, który pozwala na chwilę wytchnienia od codziennego biegu.
Mimo że inflacja oraz zawirowania na rynku surowca nie ominęła tej branży, to obroty wielu kawiarni wzrosły. Wraz ze zwiększeniem się świadomości dotyczącej zdrowego odżywiania i popularyzacją alternatywnych metod parzenia kawy, konsumenci coraz częściej stawiają na rzemieślnicze ziarna. W efekcie są w stanie zapłacić za nie wyższą cenę – wolą wypić jedną dobrą filiżankę naparu niż kilka słabszych jakościowo kaw.
Trend nr 1. Znaczenie coffee specialty
W ostatnich latach w Polsce dynamicznie rozwija się kultura picia coffee specialty. Kawy przelewowe z jasno palonych ziaren to domena dużych miast, jednak coraz częściej kawiarnie serwujące tego typu napary spotkamy także w mniejszych ośrodkach. Przykłady?
– Do niedawna typowa polska kawiarnia miała w menu wyłącznie kawy w stylu włoskim – espresso, latte i cappuccino. Pojawienie się rzemieślniczych palarni, przede wszystkim w Warszawie, Krakowie czy Poznaniu, sprawiło, że przelewy zyskały na popularności. My postawiliśmy sobie za cel wprowadzenie speciality także do mniejszych miejscowości, ale w połączeniu z rozbudowaną ofertą dla fanów klasyki. Dziś z powodzeniem działamy w 27-tysięcznym Giżycku, 70-tysięcznych Suwałkach czy Ostrowie Wielkopolskim. Wkrótce otwieramy lokal w nieco ponad 60-tysięcznej Łomży. To pokazuje, że Polacy chcą pić dobrą kawę i doceniają ją bez względu na miejsce zamieszkania – mówi Łukasz Kaliciński, współwłaściciel sieci kawiarni the White Bear Coffee.
Filiżanka kawy przelewowej w kawiarni to koszt od 13 do 18 zł. Nie różni się zatem znacząco od cen naparów na bazie espresso. Większa różnica widoczna jest natomiast przy zakupie kawy w ziarnach. W przypadku speciality ceny zaczynają się od 60 zł za 250 g. Dobre ziarna do ekspresu kupimy już za ok. 35 zł za 250 g.
Kawa przelewowa z ziaren specialty
– Rzemieślnicza kawa musi być droższa od tej z supermarketu, ponieważ sprowadzana jest ze sprawdzonych plantacji, wypalana w Polsce, pakowana i szybko wysyłana do klienta. Nie czeka więc miesiącami w dużych magazynach. To oczywiście ma przełożenie na smak i aromat. Wybieranie speciality to wyraz świadomej konsumpcji, silnego trendu na globalnym rynku konsumenckim – dodaje Marcin Zalewski, współtwórca konceptu the White Bear Coffee.
Trend nr 2. Kawa jako baza – napoje i desery
Współcześni konsumenci uwielbiają nowości, dynamizm i eksperymenty. W branży kawiarnianej odpowiedzią na ten trend jest wprowadzanie sezonowego menu, a w nim propozycji, w których kawa stanowi bazę lub dodatek do napoju. Mowa tu na przykład o wariacjach na temat lemoniad kawowych, espresso tonic, mojito kawowym, a w wersji zimowej – wszelkiej maści grzańcach. Z drugiej strony tego nurtu znajdują się kawy, które bardziej przypominają deser niż napój – z bitą śmietaną, karmelem, lodami czy masłem orzechowym.
Fot. WBC
– Goście najczęściej sięgają po tego typu propozycje, kiedy odwiedzają kawiarnię w towarzystwie. To okazja do spróbowania czegoś nowego, poznania zaskakujących smaków i spędzenia czasu razem. Sezonowe propozycje bazują na dodatkach, które najlepiej wpisują się w daną porę roku. I tak wiosną i latem będą to orzeźwiające napoje, z miętą, limonką i tonikiem, a jesienią i zimą rozgrzewające napary z cytrusami, cynamonem i rozmarynem. Część gości stawia na klasykę i zawsze wybiera ulubioną kawę, istnieje jednak grupa, która chce być zaskakiwana i jeśli ma do wyboru tradycyjne espresso a apetycznie wyglądającą kawę z mnóstwem składników, postawi na to drugie – tłumaczy Łukasz Kaliciński.
Aby sprostać tym oczekiwaniom, praca baristów musi być okraszona większą kreatywnością, a kawiarnie stają się dobrym miejscem do czerpania inspiracji.
Trend nr 3. Kawa zindywidualizowana
Dzisiejszy konsument chce zawsze znajdować się w centrum zainteresowania i niekoniecznie lubi wybierać to, co większość. Posiada też dużą świadomość tego, co służy jego organizmowi, a czego lepiej unikać. Kawa bywa też dla niektórych środkiem do wyrażenia siebie – swoich zainteresowań, stylu życia i światopoglądu.
– Współcześnie ciężko wyobrazić sobie kawiarnię, w której nie ma w ofercie mleka bez laktozy czy napojów roślinnych w opcji vege. Odsetek gości, którzy poszukują tego typu dodatków stale rośnie. Ale ten trend sięga też o wiele dalej, obejmując takie produkty jak kawa bezkofeinowa czy kawa funkcjonalna, np. w wersji keto. Cieszy ponadto fakt, że kawa przestaje być traktowana jako podnosząca ciśnienie używka, a staje się, zgodnie z najnowszą wiedzą naukową, elementem zrównoważonej, zdrowej diety – przekonuje Marcin Zalewski, współwłaściciel the White Bear Coffee.
Mleka roślinne w ofercie WBC
Tendencje prozdrowotne rozciągają się na całe menu kawiarni i obejmują także szerszą ofertę ciast bez cukru, bez glutenu czy vege.