To możliwe już niebawem. Jest tylko jeden warunek – potrzebna jest kreatywna osoba, gotowa do nawiązania współpracy franczyzowej z największą w Polsce siecią spaghetterii typu „take away”.
Kolejny po Białymstoku lokal tej ogólnopolskiej sieci street foodowej na Podlasiu ma szansę niebawem powstać w Parku Handlowym w Łomży. To niewątpliwie handlowe serce miasta – jest bowiem zlokalizowane w jego strategicznym punkcie – u zbiegu Alei Legionów i Piłsudskiego. W pobliżu znajduje się dworzec PKS. Natomiast Aleja Legionów to ruchliwa ulica, przez którą wiedzie najkrótsza trasa z Warszawy na Mazury, co szczególnie widać w sezonie letnim.
- Analizując miejsca, w których działają nasze punkty, uważamy, że Park Handlowy w Łomży jest świetnym miejscem dla uruchomienia w nim naszego biznesu – przekonuje Przemysław Tymczyszyn, współwłaściciel marki Makarun. - Z uwagi na specyfikę tej lokalizacji szczególnie liczymy na podróżnych korzystających ze znajdującego się nieopodal dworca autobusowego, ale przede wszystkim na klientów parku.
Co ciekawe, łomżyński Makarun ma powrócić do swoich korzeni – będzie w stu procentach nawiązywał do street foodu. Będzie to lokal działający w estetycznym, street foodowym pawilonie gastronomicznym. Potencjalny franczyzobiorca nie musi się w praktyce o nic martwić – wszystkie prace – od niezbędnych pozwoleń, poprzez dostosowanie, wyposażenie i obrandowanie kontenera – franczyzodawca bierze na swoje barki.
Potem wystarczy przejść cykl szkoleń i można ruszać z pomarańczową, własną spaghetterią. Szacowany koszt inwestycji to 135 tysięcy złotych netto. Jednak z decyzją nie warto zwlekać, bo zainteresowanie potencjalnych partnerów Makaruna, gotowych na nawiązanie współpracy jest znaczne. Według planów sieci, lokal powinien wydać pierwszą porcję oryginalnego włoskiego spaghetti jeszcze w tym roku.
- Analizując miejsca, w których działają nasze punkty, uważamy, że Park Handlowy w Łomży jest świetnym miejscem dla uruchomienia w nim naszego biznesu – przekonuje Przemysław Tymczyszyn, współwłaściciel marki Makarun. - Z uwagi na specyfikę tej lokalizacji szczególnie liczymy na podróżnych korzystających ze znajdującego się nieopodal dworca autobusowego, ale przede wszystkim na klientów parku.
Co ciekawe, łomżyński Makarun ma powrócić do swoich korzeni – będzie w stu procentach nawiązywał do street foodu. Będzie to lokal działający w estetycznym, street foodowym pawilonie gastronomicznym. Potencjalny franczyzobiorca nie musi się w praktyce o nic martwić – wszystkie prace – od niezbędnych pozwoleń, poprzez dostosowanie, wyposażenie i obrandowanie kontenera – franczyzodawca bierze na swoje barki.
Potem wystarczy przejść cykl szkoleń i można ruszać z pomarańczową, własną spaghetterią. Szacowany koszt inwestycji to 135 tysięcy złotych netto. Jednak z decyzją nie warto zwlekać, bo zainteresowanie potencjalnych partnerów Makaruna, gotowych na nawiązanie współpracy jest znaczne. Według planów sieci, lokal powinien wydać pierwszą porcję oryginalnego włoskiego spaghetti jeszcze w tym roku.