Z rodziną najlepiej wychodzi się na zdjęciach? Nie tylko. Okazuje się, że prowadzenie własnej lodziarni to jeden z tych biznesów, w których pomoc bliskich może okazać się bezcenna.
– W naszej sieci biznesy rodzinne zdarzają się bardzo często. To właściwie reguła, że franczyzobiorca może liczyć na wsparcie, na przykład małżonka, rodzeństwa lub dorosłych już dzieci. Taka sytuacja jest całkowicie zrozumiała – mówi Monika Zalewska, manager rozwoju LodyBonano, jednej z największych franczyz w Polsce i dodaje: – Inną rzeczą jest, że branża lodowa sprzyja tego typu rozwiązaniom. Krótki, intensywny sezon może utrudniać znalezienie odpowiednich managerów, szczególnie gdy prowadzimy więcej niż jeden lokal. Wtedy pomoc ze strony zaangażowanych bliskich znacząco ułatwia rozwój firmy.