Sieć Fit Cake dla Dużej Rodziny

Przed nami Dzień Matki, a zaraz potem Dzień Dziecka. Tradycyjnie świętujemy je lodami albo kawałkiem ulubionego ciasta. Ale zgodnie z najnowszymi trendami powinny to być fit słodycze. Najlepiej bez cukru. Ostatni rok pokazał bowiem, że zdrowie jest najważniejsze. Poza tym podczas długiej kwarantanny troszkę się nam przytyło.

Tej wiosny mamy większą ochotę na celebrowanie świąt, ponieważ po miesiącach zamknięcia nareszcie można wyjść do kawiarni, czy usiąść na lody w parku. Pojawiło się też większe zapotrzebowanie na fit desery. Z tego powodu franczyzowa sieć niecukierni Fit Cake w 2020 roku zwiększyła liczbę swoich lokali o 100 proc. Zapowiada się, że w tym roku padnie kolejny rekord i z jego końcem na rynku będzie działać co najmniej 50 punktów franczyzowych należących do marki.

- Mamy teraz dosyć duży zasięg, postaraliśmy się więc o dopisanie naszej firmy do koalicji przedsiębiorstw, które respektują Kartę Dużej Rodziny. Nieprzypadkowo zbiegło się to z Dniem Matki i Dziecka. Chcemy, by te dni były naprawdę wyjątkowe, Wszyscy teraz doceniliśmy jakim wsparciem w trudnych chwilach jest rodzina - mówi Rafał Kościuk, współwłaściciel franczyzowej sieci Fit Cake.

Karta upoważnia do 10-procentowego rabatu na wszystkie fit słodycze w niecukierni. Dzięki temu, jeśli na ciacho bez cukru do Fit Cake przyjdzie pięcioosobowa rodzina, to jeden duży kawałek dostanie gratis.

Zarządzający marką przyznają, że inspiracją do podjęcia tego kroku była współpraca ze stowarzyszeniami wspierającymi małych cukrzyków i pacjentów z innymi dolegliwościami pokarmowymi. Aktualnie sieć ma pięciu takich partnerów w różnych częściach kraju. Organizuje dla nich warsztaty, bierze udział w konferencjach na temat zdrowego żywienia i szkodliwości cukru, uczestniczy w festynach i wydarzeniach prozdrowotnych. Ostatnio jej przedstawiciele u boku lekarzy dyskutowali o diecie diabetyków podczas spotkania online zorganizowanego przez lubelską Fundację „Miś w fartuchu”.

- Wiemy więc z jakimi trudnościami zmagają się te rodziny. Wiele z nich znaczną swoich dochodów przeznacza na terapie i leki. Czasami jedno z rodziców musi zrezygnować z pracy, bo opiekować się maluchem. Jest to drobny gest z naszej strony, ale wiemy, że w ich budżecie często nawet 10 proc. upustu na tort ma znaczenie - dodaje Rafał Kościuk. - A dzieci są tylko dziećmi. Chcą słodyczy nawet jeśli im nie wolno. Produkując desery bez cukru, glutenu i laktozy dajemy im możliwość, by mogły najeść się bezkarnie łakoci. Mamy zaś czują wzruszeni patrząc na swoje szczęśliwe, umazane czekoladą pociechy. Niech to będą niezapomniane dni.