Wydaje się, że lodziarze zapadli w sen zimowy? Nic bardziej mylnego. W zaciszu rzemieślniczych wytwórni praca wre nad tym czym zaskoczyć klientów w nowym sezonie. Kreatorzy smaków ważą, odcedzają, miażdżą i miksują, by stworzyć coś wyjątkowego. Czy takim hitem lata mogą stać się na przykład lody o smaku chleba ze śmietaną i cukrem?
– Nazwa zobowiązuje – mówi Radosław Charubin, właściciel marki „u Lodziarzy”. – Jeśli na szyldzie mamy Wytwórnia Lodów Polskich, to chcemy rzeczywiście bazować na krajowych produktach i tradycyjnych recepturach. Mleko z Podlasia nie ma sobie równych, ale żeby się zainspirować zaczęliśmy też zaglądać na targ, co też babcie przywożą w swoich koszyczkach. Powstały lody o smaku dyni, rabarbaru, mirabelek, węgierek, z dodatkami świeżych ziół. Tych prostych, czasami zapomnianych, ale bardzo wartościowych produktów będziemy się trzymać.