Liczba Polaków, którzy nie mają prawa do minimalnej emerytury rośnie w zatrważającym tempie. Zdaniem Federacji Przedsiębiorców Polskich, jeżeli system społecznych ubezpieczeń nie wprowadzi radykalnych zmian, a na to się nie zanosi, wydatki na świadczenia społeczne dla osób starszych wzrosną o blisko 140 procent.
Już 280 tysięcy osób pobiera emeryturę niższą od ustawowo minimalnej, a ta w tym roku wynosi zaledwie 1100 zł brutto. Niestety to nie koniec złych prognoz. W 2025 r. emerytury niższe od minimalnej będzie otrzymywać ponad 500 tys. osób, a w 2030 r. 630 tys. osób.
Minimalna emerytura należy się osobom, które mają odpowiedni staż w opłacaniu składek ZUS. Kobiety muszą płacić przez 20 lat, mężczyźni 25. Jeżeli komuś z różnych względów z odprowadzanych przez całe życie składek nie wychodzi najniższa gwarantowana emerytura, a zgadza się staż składkowy to i tak taka osoba otrzyma najniższą krajową emeryturę.
Dlaczego tak wiele osób nie może liczyć na nic więcej? Przyczyn jest wiele. Pierwszą są tak zwane umowy śmieciowe, które przez wiele lat były nieoskładkowane. Kolejne to wysoki wzrost bezrobocia z końca lat 90, praca na czarno. Również niewystarczająca ilość miejsc w przedszkolach i żłobkach na przestrzeni ostatnich kilkudziesięciu lat sprawiła, że gros kobiet wybrało wieloletni I bezpłatny etat mamy.
Czy minimalne, czy wyższe emerytury jakie dziś proponuje ZUS są to kwoty, które absolutnie nie zapewniają godziwego życia, na jakie zasługują seniorzy po latach ciężkiej pracy.
- Dodatkowo mamy problem demograficzny w naszym kraju i trzeba się spodziewać tego, że z roku na rok sytuacja emerytów może się znacznie pogorszyć, a wynika to z tego, że coraz mniej osób pracuje na polskiego emeryta – mówi Agnieszka Popławska, ekspert ubezpieczeniowy z Białegostoku, która od kilku lat współpracuje z marką Prudential i zachęca do tego, aby jak najszybciej zdecydować się na odkładanie pieniędzy, by uzbierać taką kwotę, która pozwoli na to by jesień wieku spędzić w godziwych warunkach.
Odkładanie najlepiej zacząć już wtedy, gdy podejmujemy pierwszą pracę. Wówczas możemy liczyć na niższe składki, a końcowa kwota wypłacona wraz z przejściem na emeryturę może być naprawdę spora.
Jaki rodzaj oszczędzania wybrać – konto w banku czy pod poduszkę, a może zainwestować w nieruchomość?
- Oczywiście gromadząc pieniądze na koncie czy w przysłowiowej skarpecie musi pamiętać o tym, że w Polsce jest inflacja i wartość naszych oszczędności z biegiem lat maleje. Dlatego ja polecam polisy ubezpieczeniowe. Jeżeli dożyjemy wieku emerytalnego to mamy gwarancję otrzymania „prywatnej” emerytury, jeżeli nie pieniądze otrzyma najbliższa rodzina – mówi Agnieszka Popławska.
Im szybciej zaczniemy odkładać na godziwą emeryturę, tym będzie ona naprawdę godziwa. Dzięki systematycznym wpłatom na ubezpieczenie oszczędnościowe możesz zgromadzić kapitał, by na emeryturze wciąż być aktywnym i w pełni wykorzystać wolny czas na realizację założonych planów i pasji.
Dodatkowych informacji chętnie udzieli:
Agnieszka Popławska, ekspert ubezpieczeniowy;
tel: 784 606 318,
agnieszka.poplawska@op.pl;
https://agnieszkapoplawska.pl
Minimalna emerytura należy się osobom, które mają odpowiedni staż w opłacaniu składek ZUS. Kobiety muszą płacić przez 20 lat, mężczyźni 25. Jeżeli komuś z różnych względów z odprowadzanych przez całe życie składek nie wychodzi najniższa gwarantowana emerytura, a zgadza się staż składkowy to i tak taka osoba otrzyma najniższą krajową emeryturę.
Dlaczego tak wiele osób nie może liczyć na nic więcej? Przyczyn jest wiele. Pierwszą są tak zwane umowy śmieciowe, które przez wiele lat były nieoskładkowane. Kolejne to wysoki wzrost bezrobocia z końca lat 90, praca na czarno. Również niewystarczająca ilość miejsc w przedszkolach i żłobkach na przestrzeni ostatnich kilkudziesięciu lat sprawiła, że gros kobiet wybrało wieloletni I bezpłatny etat mamy.
Czy minimalne, czy wyższe emerytury jakie dziś proponuje ZUS są to kwoty, które absolutnie nie zapewniają godziwego życia, na jakie zasługują seniorzy po latach ciężkiej pracy.
- Dodatkowo mamy problem demograficzny w naszym kraju i trzeba się spodziewać tego, że z roku na rok sytuacja emerytów może się znacznie pogorszyć, a wynika to z tego, że coraz mniej osób pracuje na polskiego emeryta – mówi Agnieszka Popławska, ekspert ubezpieczeniowy z Białegostoku, która od kilku lat współpracuje z marką Prudential i zachęca do tego, aby jak najszybciej zdecydować się na odkładanie pieniędzy, by uzbierać taką kwotę, która pozwoli na to by jesień wieku spędzić w godziwych warunkach.
Odkładanie najlepiej zacząć już wtedy, gdy podejmujemy pierwszą pracę. Wówczas możemy liczyć na niższe składki, a końcowa kwota wypłacona wraz z przejściem na emeryturę może być naprawdę spora.
Jaki rodzaj oszczędzania wybrać – konto w banku czy pod poduszkę, a może zainwestować w nieruchomość?
- Oczywiście gromadząc pieniądze na koncie czy w przysłowiowej skarpecie musi pamiętać o tym, że w Polsce jest inflacja i wartość naszych oszczędności z biegiem lat maleje. Dlatego ja polecam polisy ubezpieczeniowe. Jeżeli dożyjemy wieku emerytalnego to mamy gwarancję otrzymania „prywatnej” emerytury, jeżeli nie pieniądze otrzyma najbliższa rodzina – mówi Agnieszka Popławska.
Im szybciej zaczniemy odkładać na godziwą emeryturę, tym będzie ona naprawdę godziwa. Dzięki systematycznym wpłatom na ubezpieczenie oszczędnościowe możesz zgromadzić kapitał, by na emeryturze wciąż być aktywnym i w pełni wykorzystać wolny czas na realizację założonych planów i pasji.
Dodatkowych informacji chętnie udzieli:
Agnieszka Popławska, ekspert ubezpieczeniowy;
tel: 784 606 318,
agnieszka.poplawska@op.pl;
https://agnieszkapoplawska.pl