Franczyzobiorcy Wytwórni Lodów Polskich “u Lodziarzy”już otworzyli swoje lokale. Zniesienie nakazu noszenia maseczek na ulicach, oferta na wynos oraz ogródki ze stolikami pozwoliły im rozpocząć sprzedaż równolegle z luzowaniem obostrzeń związanych z epidemią.
Lodziarnie Wytwórni Lodów Polskich “u Lodziarzy” na dobre zainicjowały letni sezon. Rzemieślniczych lodów spróbujemy w ponad stu lokalach w całym kraju. Na początku czerwca sieć świętowała huczne otwarcie kolejnej lodziarni w Białymstoku, niebawem do tego grona dołączy także nowy punkt w Kętrzynie.
– Złagodzenie większości restrykcji, a także praktycznie całkowite uruchomienie branży gastronomicznej otworzyło właścicielom drogę do startu sprzedaży. Dodatkowo wysokie temperatury sprawiły, że Polacy chętniej spacerują, a przy okazji wpadają na zimne desery – mówi Paulina Daniłowicz, manager rozwoju sieci Wytwórni Lodów Polskich “u Lodziarzy” i dodaje: – Wszyscy mamy nadzieję na szybki powrót do względnej normalności. Tym bardziej że obsługa naszych klientów odbywa się z zachowaniem wszelkich środków bezpieczeństwa i jak pokazują pierwsze doświadczenia właścicieli, nie sprawia większego kłopotu.
W przypadku Wytwórni Lodów Polskich zadbanie o bezpieczeństwo jest tym łatwiejsze, że duża część lodziarni sieci to lokale stacjonarne z okienkiem sprzedażowym lub formaty mobilne – riksze, ice-trucki i wózki. Oznacza to, że klienci cały czas przebywają na świeżym powietrzu, co pozwala zachować dystans między innymi osobami. Pracownicy wykonują swoje obowiązki w maseczkach ochronnych, a także jednorazowych rękawiczkach. Zachęcają ponadto klientów do płatności kartą, aby ograniczyć wymianę gotówki.
Obecne przedstawiciele sieci pokładają spore nadzieje w wakacjach. Jeśli sytuacja epidemiczna ustabilizuje się, letnie obroty mają szansę zrekompensować powolny start sezonu.
– Już teraz przewiduje się, że większość Polaków spędzi tegoroczny urlop w kraju. To dla branży lodowej bardzo dobra prognoza, ponieważ bezpośrednio przełoży się na liczbę klientów. Myślimy także, że konsumenci chętniej będą wybierać spacer z lodami, ewentualnie letnie ogródki, niż wizytę w tradycyjnych lokalach – podkreśla przedstawicielka WLP “u Lodziarzy”.