Lech Garmażeria Staropolska wprowadza do oferty dwa produkty, nowości na rynku spożywczym. Pierwszy - kopytka dyniowe - skierowany jest m.in. do wegetarian. Drugi - kresowiak z królikiem - to pozycja dla miłośników tradycyjnych, ale ekskluzywnych wędlin.
- Obserwujemy krajowy rynek, śledzimy trendy konsumenckie, rozmawiamy z naszymi klientami i co sezon staramy się wzbogacić naszą ofertę o coś wyjątkowego, czego do tej pory nie było na sklepowych półkach - mówi Adam Zwolan, członek zarządu białostockiej firmy Lech, lidera wśród podlaskich wytwórców wędlin i wyrobów garmażeryjnych. - Dynia to produkt, który stał się ostatnio bardzo modny, także ze względu na swoje wartości odżywcze i rozwijający się ruch wegetariański. Mamy też sezon na dynie. Stąd pomysł wyprodukowania kopytek z użyciem tego warzywa. Kresowiak natomiast to jeden z naszych sztandarowych wyrobów wędliniarskich. Dużym powodzeniem cieszą się kiełbaski z dodatkiem indyka czy jagnięciny. Teraz postanowiliśmy wzbogacić je o mięso królicze, które jest bardzo delikatne i zdrowe.
Kopytka dyniowe to gotowe danie, które można szybko podgrzać gotując je w wodzie czy odsmażając na patelni. Lech zaleca serwowanie ich z innym jesiennym przysmakiem - grzybami, np. sosem grzybowym. Znakomicie będą też smakowały z warzywnym lub mięsnym gulaszem. Etykieta kopytek jest prosta i krótka: prawie 30 proc. to miąższ dyni, poza tym dodaje się do nich jaja, mąkę, olej rzepakowy i wodę. Zaletą tego dania jest także jego niewielka kaloryczność. 100 gram zawiera około 200 kcal. W paczce jest 375 gram kopytek.
Kopytka z dyni firmy Lech
Kresowiak z kolei to wyrób wędliniarski dobrze znany klientom Lecha. W opakowaniu znajduje się 250 gram smakowitych kiełbasek. Tym razem poza mięsem z kurczaka i wieprzowiną producent - Lech Garmażeria Staropolska dodał do nich 20 proc. mięsa z królika. To składnik ciągle w Polsce niedoceniany. Tymczasem mięso z królika charakteryzuje się łagodnym smakiem, jest lekkostrawne, niskokaloryczne i zawiera białko o wysokiej wartości biologicznej. Wielu dietetyków, m.in. z Centrum Dietetyki Stosowanej z Białymstoku zaleca je szczególności dzieciom oraz osobom z chorobami sercowo-naczyniowymi.
Od pomysłu do wdrożenia produktu do sprzedaży potrzeba zazwyczaj około dwóch miesięcy. Przez ostatnie tygodnie kopytka i kresowiak z królikiem były testowane przez ekspertów z branży spożywczej.
- Receptura w porównaniu z wyjściowym przepisem została nieco zmodyfikowana. Uważamy, że ostatecznie udało nam się osiągnąć bardzo harmonijny smak. Teraz czekamy na opinie klientów - dodaje Adam Zwolan z Lecha.