Franczyza Fit Cake, wiodąca marka specjalizująca się w deserach bez cukru i glutenu, osiągnęła imponujący sukces, otwierając aż 10 nowych lokali w ciągu jednego miesiąca. Ten ekscytujący rozwój marki potwierdza, że coraz większa liczba osób docenia zdrowe i smaczne alternatywy.
Fit Cake, franczyzowa marka, jest powszechnie uznawana za lidera w produkcji niskokalorycznych ciast w naszym kraju. Jej istotnym osiągnięciem jest nieustanne dowodzenie, że deser może być smaczny i zdrowy jednocześnie. Wszystkie wypieki oferowane przez Fit Cake są wolne od cukru, zamiast niego stosuje się erytrytol. Ponadto, wszystkie produkty są bezglutenowe i posiadają odpowiednie certyfikaty. Marka zdecydowanie odrzuca sztuczne składniki, co sprawia, że ciasta Fit Cake są doskonałą alternatywą dla osób z różnymi ograniczeniami dietetycznymi oraz różnymi preferencjami żywieniowymi.
Miasta, w których Fit Cake zyskało nowe lokale to: Słubice, Chojnice, Wilanów, Katowice Śródmieście, Olkusz, Kościan oraz Warszawa Targówek. Ponadto, jeszcze przed końcem czerwca, Fit Cake planuje otwarcia kolejnych lokali w Nowej Soli, Wieluniu oraz pierwszy lokal w Hiszpanii, co świadczy o dynamicznym tempie rozwoju marki.
- Jesteśmy niezmiernie dumni z naszych osiągnięć. Rekordowe otwarcia lokalnych franczyz Fit Cake są dowodem na rosnące zainteresowanie naszymi bezglutenowymi i bezcukrowymi produktami, które cieszą się ogromną popularnością wśród osób dbających o zdrową dietę - powiedział Rafał Kościuk, właściciel sieci.
Bazując na dotychczasowych osiągnięciach, sieć wytyczyła sobie „Wielki Włochaty Cel”. Choć brzmi niezbyt poważnie jest strategią rozwoju (Big Hairy Audacious Goal), znaną z książki „Scaling Up. Nawyki Rockekellera 2.0”. Przygotowuje się ją na wiele lat, biorąc pod uwagę różne ryzyka i kryzysy, które mogą wywrócić rynek.
Fit Cake opracował taką strategię na lata 2023 – 2030, dzieląc ten okres na dwa etapy. Pierwszy do roku 2026 ma przynieść sieci 150 nowych lokali. Jeśli to się uda, marka uważa, że do 2030 roku jest w stanie powiększyć liczbę franczyz do 300, z czego 10 proc. to będą punkty zagraniczne.
- Myślimy o nim nie tylko w kontekście skalowania biznesu. Naszym zamierzeniem jest osiągnięcie jak największej kompletności – mówi Rafał Kościuk. - Oczywiście chcemy pomnożyć liczbę lokali, ale też rozwijać i popularyzować bezcukrowe menu, stale edukować konsumentów i siebie, elastycznie dopasowywać nasze struktury do nowych warunków rynkowych, a przede wszystkim nie tracić smaku. Generalnie staramy się być zmianą, którą chcielibyśmy widzieć na całym świecie. Jak na razie jesteśmy na dobrej drodze. Nasze desery dostępne są na Malcie, Rumunii, za chwilę w Hiszpanii i w innych państwach.
Franczyza Fit Cake nie zamierza zwalniać tempa. I komunikuje o kolejnych otwarciach planowanych na lipiec. Wśród nich są: Radom (ponowne otwarcie), Ursus (ponowne otwarcie), Słupsk (otwarcie) oraz kolejny lokal w Płocku.
- Fit Cake nieustannie rośnie, a nasze plany na przyszłość są jeszcze bardziej ambitne. Jesteśmy pewni, że nasza unikalna oferta i nieustanna troska o jakość i smak przyciągną kolejnych klientów, umacniając naszą pozycję na rynku specjalistycznych kawiarni – podsumowuje Rafał Kościuk.