Cel: jak najwięcej jedzenia dla podopiecznych Fundacji Pomocy Zwierzętom Vita Canis. Ekipa: KOKU Sushi, TropiDog, e-pazur i przyjaciele. Rezultat: 800 kg karmy przekazanych schronisku w Sokółce. Tak w skrócie można podsumować akcję “KOKU Sushi karmi psie serca” zainicjowaną przez największą sieć sushi barów w Polsce. Oprócz Białegostoku, do pomocy włączyły się także lokale w innych miastach, które dzięki zaangażowaniu gości i pracowników, wsparły lokalne schroniska.
Pomysł na akcję zrodził się przy okazji przygotowań do obchodzenia Międzynarodowego Dnia Psa. Dla KOKU Sushi to ważna data w kalendarzu, bowiem restauracje sieci od zawsze były miejscem przyjaznym czworonogom. Od kilku miesięcy dodatkowo wszystkie psy mogą skorzystać z darmowego bufetu od TropiDog i przekąsić coś przy okazji wizyty swoich właścicieli w lokalu.
Martyna Krzymowska, managerka 4 białostockich restauracji, postanowiła jednak iść o krok dalej i zorganizować wyjątkową zbiórkę.
– Założeniem akcji było to, aby połączyć siły i wspólnie z Białostoczanami zebrać jak najwięcej karmy, która ostatecznie zostanie podwojona przez nas i głównych partnerów: sklep zoologiczny e-pazur oraz firmę TropiDog, z którą współpracujemy na stałe. Każdy, kto przyłączył się do zbiórki, otrzymał paczkę smakołyków dla swojego pupila oraz bony na kawę (z kawiarni the White Bear Coffee) i oczywiście na sushi – tłumaczy koordynatorka zbiórki.
Akcja trwała tydzień, od 21 do 27 sierpnia. Karma była zbierana we wszystkich lokalach KOKU Sushi w Białymstoku, podczas Podlaskiego Śniadania Mistrzów, przed meczem Jagielloni Białystok, a także w sklepie zoologicznym e-pazur przy ul. Wysockiego w Białymstoku.
Ostatecznie udało się zebrać 402 kg karmy, dlatego dzięki podwojeniu tej liczby, do schroniska 1 września trafiło ponad 800 kg pełnowartościowego jedzenia dla zwierząt!
– Dlaczego wybraliśmy schronisko w Sokółce? Ponieważ jest ono prowadzone przez Fundację Pomocy Zwierzętom Vita Canis. To ludzie o ogromnym sercu dla zwierząt. Niestety od kilku miesięcy nieustanne proszą o pomoc w swoich mediach społecznościowych i zmagają się z ogromnymi brakami. Wybór więc był prosty – musieliśmy działać. Nasi pracownicy słysząc o tym, już pierwszego dnia zapełnili kosze swoimi darami i z dużym entuzjazmem podeszli do inicjatywy. W schronisku przebywa obecnie 130 psów, które nadal potrzebują naszego wsparcia. Mamy nadzieję, że akcje takie jak te przyczynią się do polepszenia ich losu – dodaje managerka.
Oprócz głównych partnerów (E-pazur, TropiDog, Podlaskie Śniadanie Mistrzów, Jagiellonia Białystok, the White Bear Coffe), akcję wsparły lokalne drużyny sportowe, influencerzy i inni przedsiębiorcy, którym nieobojętna jest sytuacja zwierząt.
Swoje zbiórki zorganizowały także wszystkie punkty franczyzowe, przekazując karmę regionalnym schroniskom.