Rolki i sushi bowl z polędwicą z kurczaka, gua bao z wołowiną, wieprzowiną, kaczką lub kurczakiem. Do tego nowe gatunki ryb: halibut, karmazyn czy miętus. Sieć KOKU Sushi wprowadziła właśnie kartę, w której japońska kuchnia czerpie inspiracje z różnych stron świata. Właściciele restauracji zachęcają swoich gości: u nas każdy znajdzie coś dla siebie!
Nowe menu KOKU Sushi zadebiutowało pod koniec września. Sieć zdecydowała się na zmianę karty aż w 70%. Dlaczego? Przede wszystkim po to, aby jeszcze lepiej odpowiadać na oczekiwania gości, zarówno pod względem poznawania nowych smaków, jak i cen potraw.
Stąd chicken sushi, więcej dań kuchni azjatyckiej w postaci pierożków baozi i gua bao oraz nowe gatunki ryb. Oczywiście, w daniach KOKU Sushi nadal królują łosoś i krewetki, jednak goście zyskali ciekawą alternatywę dla dobrze znanych klasyków.
– Kuchnia japońska, a już w szczególności sushi, podbiły serca ludzi na całym świecie. W Polsce czasem żartobliwie mówi się, że sushi to już nasza potrawa narodowa. Mimo to nadal pokutuje przeświadczenie, że zarówno jego przygotowywanie, jak i jedzenie, musi odbywać się według tradycyjnych zasad. My wychodzimy dziś trochę na przekór tym przyzwyczajeniom. Naszym zdaniem sushi nie musi kojarzyć się z dystansem i sztywnymi regułami. Sushi to radość tworzenia, komponowania smaków i spędzania czasu razem. W nowym menu chcieliśmy pokazać, że sushi jest absolutnie dla każdego. Stąd więcej składników mięsnych, bardziej uniwersalnych, i propozycji z innych krajów azjatyckich – tłumaczy Urszula Olechno, CEO sieci.
Pierożki baozi
Zakręcone chicken sushi
Sushi z kurczakiem może zaskakiwać, ale w rzeczywistości jest daniem powszechnie spotykanym w Japonii. Do jego przygotowania wykorzystuje się specjalny gatunek drobiu, hodowanego w bardzo higienicznych warunkach. Mięso to musi jednak spełniać rygorystyczne warunki i być podane na surowo, w odpowiedni sposób. Dlatego nie wszyscy szefowie kuchni podejmują się tego zadania, a sama potrawa ma tylu zwolenników, co przeciwników.
Okazuje się jednak, że kurczak w sushi, podobnie jak ryby czy owoce morza, nie musi być surowy. Może być gotowany, grillowany lub smażony w tempurze. Co ciekawe, kurczak cieszy się w kraju kwitnącej wiśni ogromną popularnością. Do tego stopnia, że pierś, udka czy skrzydełka w panierce serwowane przez znaną sieć, są powszechnie jedzone… w pierwszy dzień świąt Bożego Narodzenia.
– Czasy, kiedy sushi postrzegane było jako tradycyjne danie ze ściśle określonymi składnikami, już dawno za nami. Mięso na dobre zagościło w rolkach, ponieważ świetnie komponuje się z nori, ryżem, tempurą i sosem sojowym. Dodatkowo mieszkańcy krajów zachodnich spożywają go w dużo większej ilości niż ryby. Patrząc na reakcje naszych gości, wiemy, że wprowadzenie chicken sushi było dobrym krokiem. Rolki z mięsem są obecnie jednymi z najchętniej zamawianych potraw w restauracjach KOKU Sushi – mówi Mariusz Olechno, współwłaściciel sieci.
Bowl z kurczakiem i chicken sushi
Właściciele sieci podkreślają też, że dzięki tym zmianom ich karta stała się bardziej uniwersalna.
– W większych grupach gości, na przykład w gronie znajomych czy rodziny, zawsze znajdzie się ktoś, kto nie przepada za rybami czy owocami morza. Teraz odwiedzając KOKU Sushi nie muszą oni zamawiać wyłącznie dań wegetariańskich. Dodatkowo sushi to potrawa, którą łatwo się dzielić. Ten aspekt, w powiązaniu z korzystną ceną, z pewnością działa na korzyść naszego menu, a także – portfeli osób nas odwiedzających – podsumowuje Piotr Olechno, współwłaściciel sieci.
***
KOKU Sushi to największa sieć sushi barów w Polsce. Obecnie pod jej szyldem działa ponad 50 restauracji w całym kraju, w tym 4 w samym Białymstoku. W najbliższym czasie nowe punkty franczyzowe powstaną w Myszkowie, Żarach oraz Lubaniu.